JoS |
Wysłany: Sob 12:34, 17 Gru 2005 Temat postu: |
|
Ehhh... widzę, ze ten tamt zapadł na kolejnym forum. Trzeba zacząć od podstawowej sprawy: fani Green Day'a dzielą się na trzy gategorie:
a) fani , którzy słuchają ich od 10 lat bądź od 7.
b) fani między innymi tacy jak ja: usłyszeli utwór American Idiot, potem cała płytę, potem zainteresowali się ich biografią i innymi płytami a teraz ich słuchaja i to nie tylko AI ale także ich wcześniejsze płyty i albumy.
c) pozerzy, niestety najczęściej są to fanki zakochane w wokaliście i nie mające pojęcia na temat reszty. Nie znają imion ani nazwisk pozostałych chłopaków z zespołu a znają tylko American Idiot, Holiday, Bulevar of Broken Dreams i Wake Me up When September Ends a teraz Jesus of Suburbia.
Taka jest niestety prawda.
Każdy może robić co chce. Jeżeli kochaja sie w BJ to moaja do tego święte prawo. Ale wtedy nie nie nazywają siebie fanami Green Day'a. Chyba, ze jest jakaś fanka, która słucha Green Day'a, ale uwielbia BJ.
To oczywiśie tylko moje zdanie i mozecie się z tym nie zgodzić.
Ja za BJ nie przepadam. Zaczął on teraz na koncertach tylko biegać z gitarą wogóle na niej nie gra. Dobrym przykładem tego jest "Holiday" z koncertu , który jest na Bullet In the Bible. |
|